Port morski w Gdyni nie posiada dziś efektywnego połączenia drogowego o odpowiednich parametrach w zakresie nośności i przepustowości z siecią dróg szybkiego ruchu. Rozwiązaniem tego problemu ma być budowa Drogi Czerwonej, jednak obowiązujący harmonogram zakłada, że pierwszy odcinek trasy powstanie dopiero w 2032 roku. Czy istnieje szansa na przyspieszenie inwestycji?
Choć dobra passa dla polskich portów morskich trwa już przynajmniej dekadę, na przestrzeni której odnotowano ogromny wzrost przeładunków,
dużym wyzwaniem pozostaje poprawa przepustowości kolejowej infrastruktury dostępowej. W przypadku portu morskiego w Gdyni wysoce problematyczną kwestią jest także połączenie z siecią dróg szybkiego ruchu. Istniejąca Trasa im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, droga gminna, która łączy go z Obwodnicą Trójmiasta, nie zapewnia zarówno odpowiedniej przepustowości, jak również parametrów w zakresie nośności adekwatnych do obsługi ruchu ciężkiego. Problem ten rozwiązałaby budowa Drogi Czerwonej w standardzie drogi głównej ruchu przyspieszonego, która połączyłaby port morski z siecią dróg ekspresowych i autostrad w nowym śladzie.
Dość klarowna koncepcja inwestycji jest już obecna w debacie publicznej od wielu lat, jednak prace przygotowawcze ruszyły dopiero w 2022 roku, kiedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała stosowną umowę ze spółką Mosty Katowice. Przypomnijmy, że Droga Czerwona ma przebiegać początkowo w kierunku północnym jako przedłużenie Obwodnicy Trójmiasta, łącząc się na skrzyżowaniach w formie węzła z ulicą Morską oraz rejonem planowanej Doliny Logistycznej (tu zaplanowano połączenie z planowaną Obwodnicą Północną Aglomeracji Trójmiejskiej), a następnie na wschód, gdzie zaplanowano dalej połączenie z Trasą Kwiatkowskiego, Węzłem Ofiar Grudnia ‘70, Publicznym Terminalem Promowym oraz planowanym Portem Zewnętrznym.
Aktualny harmonogram – niezbyt ambitny
Perspektywa czasowa oddania do użytku całej trasy nie jest dziś znana.
Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w lipcu, z informacji przekazanych przez resort infrastruktury w odpowiedzi na interpelację poselską wynika, że pierwszy, 6-kilometrowy fragment, łączący Chylonię z Trasą Kwiatkowskiego, powinien zostać udostępniony kierowcom dopiero w 2032 roku. Roboty budowlane miałyby natomiast ruszyć trzy lata wcześniej. Obecnie dla zadania przygotowywane są koncepcja programowa oraz materiały niezbędne do złożenia wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Opracowania mają zostać wykonane do końca przyszłego roku.
Z kolei dla pozostałych dwóch fragmentów, liczących łącznie ok. 3,5 kilometra długości, obecnie realizowane jest studium komunikacyjne. Odległa i jednocześnie cokolwiek mglista perspektywa zakończenia całej inwestycji to bardzo zła wiadomość zarówno dla mieszkańców Gdyni, pasażerów i kierowców dojeżdżających do
Publicznego Terminala Promowego, jak i klientów całego portu morskiego, zwłaszcza mając na względzie
Port Zewnętrzny, który ma powstać na przełomie 2028 i 2029 roku. Czy istnieje szansa na przyspieszenie realizacji tej strategicznej inwestycji? Wiele wskazuje na to, że tak. Powstanie trasy jest bowiem krytycznie ważne nie tylko dla rozwoju miasta i portu morskiego, ale także bezpieczeństwa narodowego i obronności.
Doradca szefa MON zapowiada przyspieszenie
W dniu 2 grudnia w Urzędzie Miasta Gdyni odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział samorządowcy, a także poseł Marek Biernacki i doradca Ministra Obrony Narodowej Maciej Samsonowicz. Przedstawiciel szefa MON przekazał, że powołany został zespół ekspertów, który będzie miał za zadanie dokonanie przeglądu infrastruktury transportowej w północnej części kraju w zakresie potrzeb związanych z obronnością kraju. Rzeczony zespół ma sporządzić raport, w którym znajdą się rekomendacje dotyczące przyspieszenia niektórych inwestycji. Jedną z nich mogłoby być właśnie przyspieszenie budowy Drogi Czerwonej. – Będziemy się starali by powstała ona przynajmniej dwa lata wcześniej, czyli do 2030 roku – powiedział Maciej Samsonowicz.
Raport ma być gotowy do połowy przyszłego roku. Nie wiadomo jednak, czy zawarte w nim rekomendacje przełożą się na decyzje polityczne, a w ślad za nimi faktyczne przyspieszenie procesu inwestycyjnego. Sam fakt ukonstytuowania się zespołu cieszy jednak samorządowców. – Dzisiejsze informacje przekazane przez doradcę Ministra Obrony Narodowej to dla Gdyni wielki krok do przodu. Bardzo się cieszę i dziękuję za zrozumienie tego, jak ważnym elementem sieci połączeń drogowych jest dla naszego miasta i regionu Droga Czerwona – powiedziała Aleksandra Kosiorek, prezydent miasta. Obecny podczas konferencji prasowej poseł Marek Biernacki podkreślił, że Gdynia może stać się kluczowym portem morskim dla NATO.